pętla Brzesko – Bielcza – Radłów -Wał Ruda – Zabawa -Otfinów – ZALIPIE- Wietrzychowice – Jadowniki Mokre – Zaborów – Borzęcin – Brzesko
Trasę przejedziesz trekingiem lub góralem ,
długość około 109 km , niewielkie przewyższenia 260 m
No i nadszedł czas na kolejną setkę
Wybór padł na Zalipie
Pogoda super 28-29 st C , początek trasy znanymi drogami , ale widoki ładne ” jak na Mazurach” ( zdanie mojej znajomej ) np takie turkusowe jeziorko

Czas na uzupełnienie płynów – następny zbiornik wodny ważki latają , narybek pływa w wodzie

Przed Wał Rudą zajawka malowanych chat

Droga naprawdę fajna można powiedzieć malownicza

Potem wjazd na Bursztynowy Szlak Greenways i po chwili wita Velo Dunajec

Na drugą stronę Dunajca przepływam promem w Pasiece Otfinowskiej

W okolicy Kłyżu pojawiają się się kombajny – żniwa się zaczęły

Jeszcze klika kilometrów i wjeżdżam do Zalipia
„Wieś jest znana ze zwyczaju malowania chat. Zwyczaj ozdabiania wiejskich izb kwiecistymi malunkami wywodzi się z końca XIX wieku, kiedy to mieszkanki wsi zaczęły dekorować wnętrza chałup kwiatami wykonanymi z bibułki, wycinankami i pająkami ze słomy wiszącymi u powały oraz malowanymi na ścianach kwiatami. Malowidła wykonywano także na zewnętrznych ścianach budynków, studniach i płotach. W Zalipiu znajduje się obecnie około dwadzieścia malowanych domów”.

Tyle Wikipedia – a w realu – domku rozrzucone na kilku kilometrach kwadratowych powierzchni – powiedziałbym dość rzadko .

Nikogo nie dziwi widok wolno jadących samochodów z turystami wyszukującymi domy do oglądnięcia

Ja dotarłem do domu Pani Danuty, a w zasadzie Ukwieconej Zagrody Danuty

Pani Danuta nadal wita gości chociaż chodzić już nie może .
Nadal maluje i zachęca do oglądania swojego domu

Można też kupić pamiątki – głównie niewielkie rękodzieła

Następnie kieruje się do najbardziej znanej części Zalipia
Pierwszy jest Dom Malarek im. F. Curyłowej w Zalipiu

Następny przystanek to Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu

Tutaj ruch największy dość dużo zwiedzających.
Z tzw strategicznych informacji obok są dwa punkty małej gastronomii i jak to na Zalipiu nawet kubek na kawę jest ręcznie malowany

Po kawie droga powrotna – wytyczyłem ją na Velo wzdłuż Wisły , miały być widoki ale było … nudno . Jazda dość szybka, ale Wisły nie widać.

Później Velo wchodzi na zwykłe drogi i co można znaleźć - a taki oto Kurhan z XIII wieku - kopiec ofiarny związany z pobytem Tatarów w Siedliszowicach

Potem kolejna przeprawa promowa tym razem w Wietrzychowicach

Droga wiedzie przez pola znowu widać kombajny , a potem łowisko PZW w Jadownikach Mokrych

Wracam na asfalt i kawałek po kawałku coraz bliżej domu ( w końcu trzeba regularnie pić i jeść )
Podsumowując
Wycieczka super, pogoda super – ze względu na ilość kilometrów nie dla każdego , ale jeśli ktoś chciałby połączyć rower ze zwiedzaniem, trzeba podjechać samochodem w okolice któregoś z promów i tutaj zacząć podróż . Wycieczka będzie łatwa i przyjemna – polecam nie będziecie żałować.
Na zakończenie jak zwykle ślad i mapka
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1256510812
Elapsed Time | Moving Time | Distance | Average Speed | Max Speed | Elevation Gain | Calories Burned |
---|---|---|---|---|---|---|
06:48:07
hours
|
05:39:41
hours
|
109,21
km
|
19,29
km/h
|
35,52
km/h
|
262,00
meters
|
2 529
kcal
|
Zalipie Zalipie Zalipie Zalipie Zalipie Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Ukwiecona Zagroda Danuty Żniwa Otfinów Prom Pasiece Otfinowskiej Velo Dunajec Bursztynowy Szlak Bursztynowy Szlak Malowniczo Turkusowo Żniwa Prom Wietrzychowice Kurhan Prawda że pięknie Malowany kubek Malowany kubek Zagroda Curyłowej Zalipie Zalipie Dom Malarek Dom Malarek