pętla Zwierzyniec- Jozefów

Trasę przejedziesz trekingiem lub góralem ,

długość około około 48 km , niewielkie przewyższenia 260 m

Już dawno nie było tylu atrakcji na trasie przejazdu, na zakończenie tabun zdjęć w galerii , można nimi obdzielić dwa wpisy – to dla tych którzy nie lubią czytać .

Zaczynam na wypożyczonym rowerze – klasyczny treking – wyjazd z pod hotelu .

Już po pierwszych metrach robi się ładnie droga przez park po prostu ładna, a jeszcze nie wyjechałem .

Zaraz za parkiem jest Kościół na wodzie w Zwierzyńcu -na mnie największe wrażenie zrobił w nocy .

Mijam browar w Zwierzyńcu i kieruje się przez las do stawów Echo

Jest przed południem , jeszcze nikogo nie ma

Po krótkim postoju jadę w kierunku. Roztoczańskiego Parku Narodowego

Przyroda przepiękna bardzo dużo zieleni mimo że lato do mokrych nie należy

W okolicach Florianki natknąłem się na dość oryginalna galerię

Tu zaczyna się ścieżka z obrazami Aleksandry Wachniewskiej – reprodukcje stoją na sztalugach w różnych miejscach w lesie w parku

We Floriance też inne atrakcje – owce przy drodze , kawiarnia

Kilometr dalej dalej śródleśna ostoja konika polskiego

Kieruję się w stronę Józefowa , na drodze z dala widać postać

Na początku nie wiadomo o co chodzi , w końcu rozpoznaję że to święty , ale który ?


Na szczęście z boku jest podpis – to święty Krzysztof .

Robi naprawdę fajne wrażenie wyłaniając się z oddali, a ponadto pilnuje podróżnych .

Wyjeżdżam z Rezerwatu i taka ciekawostka – jest MOR (miejsce obsługi rowerów ), ale ten jest inny ma własnego hotspota , który działa – sprawdziłem . Brawo dla pomysłodawcy, bo zasięg ledwo 3G.

Do tej pory droga idzie jak po maśle , ale dzięki fantazji Komoot pakuje się w piach.

Trochę się z tego robi trening kondycyjny , bo wąskie opony trekinga nie spisują się najlepiej .

Docieram do następnego punktu podróży Parku w Józefowie

Trochę wody , długie drewniane pomosty , naprawdę przyjemnie

Jednego tylko nie zrozumiałem – dlaczego ta rzeźba jest pomnikiem przyrody , ale może to nie oto chodzi .

Opuszczam park i po krótkiej jeździe ląduje koło wieży widokowej . Inna niż „nasze” bo wykonana z kamienia (550 ton z czego 370 to Józefowski wapień )

Widok z wieży tez ciekawy bo na okoliczny kamieniołom

Przejeżdżam przez kamieniołom i zgodnie z drogowskazem trafiam na Kirkut – stary cmentarz żydowski

Po kilku chwilach jadę jako dalej ostatnie w Józefowie mam zaplanowane kąpielisko . Strzeże go wielki ptaszor – chyba pelikan

Plaża ładna piaszczysta , ratownicy mają porządny budynek – można kręcić Baywatch (Słoneczny patrol)

Jako ostatni punkt programu mam zaplanowane Górecko Kościelne

Tu także jest kościół na wodzie , miejscowość warta zobaczenia

Dalsze atrakcje były już planowane przez Komoot – czyli droga rowerowa której niema i piach po trzykroć.

Poza tym powrót bez przygód

Podsumowując miałem duże szczęście że na trasę wybrałem się przed południem w ostatni dzień wakacji .

W rozmowie z lokalnymi mieszkańcami dowiedziałem się że właśnie sezon się zakończył . Tydzień wcześniej nie było gdzie auta postawić (okolice kamieniołomu) , a teraz ani jednego .

Trasę polecam każdemu ale rower preferowany to jednak MTB

Na zakończenie jak zwykle ślad i mapka i galeria

https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1829924083

Elapsed Time Moving Time Distance Average Speed Max Speed Elevation Gain Calories Burned
04:35:36
hours
03:18:58
hours
48,63
km
14,66
km/h
39,30
km/h
256,00
meters
1 288
kcal

Leave a Comment

O mnie

Lek. med. Tomasz Idzik specjalista kardiolog z wieloletnim doświadczeniem klinicznym

Godziny przyjęć

Poniedziałek: 14.30 - 19.00 Wtorek: 08.00 - 11.30 Czwartek: 08.00 - 13.00 Piątek: 08.00 - 16.00

Kontakt

Telefon: 720 83 83 52Rejestracja badań
holter i test wysiłkowy:
604 818 818
Więcej